Dla: Mia R
Tak bardzo za nim tęsknie. Nie mogę się doczekać kiedy
przytulę się do niego i poczuję jego usta. Zobaczę już za kilkanaście godzin te
śliczne, niebieskie oczy mojego Lou. Aby nie tęsknić tak za nim postanowiłam
zająć się sprzątaniem. Czynność tę przerwał dźwięk mojego telefonu, dostałam
SMS-a od Louis’a
„Zejdź kotek na dół :*”
Zastanawiałam się o co chodzi. Przecież on dopiero jutro
miał wrócić do domu. Aby się przekonać o co chodzi zeszłam na parter. Tam był
mój chłopak odwrócony do mnie tyłem. Więc podeszłam do niego po cichu i przytuliłam
mocno od tyłu.
- Loui, tak tęskniłam za Tobą. – wyszeptałam
- Ja za Tobą też kotku, kocham Cię. – odwrócił się przodem
do mnie i mnie pocałował – Mam dla Ciebie jeszcze jedną niespodziankę. Idziesz
na koncert, który będzie za tydzień tu, w Londynie.
- To super. Tak dawno nie byłam na Waszym koncercie. –
przytuliłam chłopaka jeszcze mocniej
- Tylko masz się kotek ślicznie ubrać. Moja dziewczyna musi
ślicznie wyglądać. – powiedział to ze swoim charakterystycznym uśmiechem.
Poszliśmy więc na zakupy bo jak każda kobieta doszłam do wniosku,
że nie mam co na siebie ubrać. Kupiliśmy śliczną sukienkę.
Dziś jest koncert One Direction. I dzięki mojemu chłopakowi
będę stać pod samą sceną razem z dziewczynami innych chłopaków z zespołu. Ubrana
zeszłam na dół. Pod domem czekało już na nas auto. Po 40 minutach jazdy byliśmy
na miejscu. Chłopcy poszli do garderoby a ja zostałam zaprowadzona przez
ochroniarza na miejsce na VIP-ów. Po 30 minutach na scenę wybiegło One
Direction. Zaśpiewali kilka piosenek i Louis zaczął mówić
- Hej wszystkim. Chciałbym Wam kogoś przedstawić. Zapraszam
na scenę [T.I][T.N]. Oto moja dziewczyna. Bardzo ją kocham i chcę z nią spędzić
całe moje życie.
Po tych słowach Lou uklęknął przede mną na jedno kolano i
rzekł
- [T.I][T.N] czy uczynisz mi ten zaszczyt i zgodzisz się
zostać moją żoną?
Nie wiedziałam co powiedzieć. Słyszałam jak tłum krzyczał,
żebym się zgodziła.
- Tak. – powiedziałam, że łzami w oczach.
Kilka miesięcy później odbył się nasz ślub.
Jeżeli są jakieś błędy to przepraszam ale imagin jest pisany lewą ręką bo w prawym nadgarstku mam zapalenie torebek stawowych :/
aaa bosko ja też tak chce!!
OdpowiedzUsuńSuper, boski
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :D Czekam na więcej : )
OdpowiedzUsuńŚwietny ! <3
OdpowiedzUsuńOooo :*
OdpowiedzUsuńJak słodko *.*
Uwielbiam czytać takie rzeczy. Oświadczyć się na koncercie!- to musi być coś xxx
Jakie słodkie.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn.
Zapraszam do mnie na nowy rozdział.
http://all-you-need4.blogspot.com/
Dzięki wielkie za ten rozdział :D
OdpowiedzUsuńRomantyczny <3
Oświadczył się!
Nie no ja zawsze się rozczulam jak czytam o ślubach i oświadczynach :P